Ułatwienia dostępu

Kobierzyce Cup 11

W minioną sobotę, 23 kwietnia w Kobierzycach k. Wrocławia odbył się 11. Międzynarodowy Turniej Full Contact Karate Kyokushin, w którym uczestniczyło ponad 400 zawodników z 33 klubów z Polski, ale także Ukrainy, Łotwy i Czech.

Pierwsze miejsce w kategorii 12-13 lat + 65 kg wywalczył Karol Surmiak, zawodnik Kamiennogórskiego Klubu OYAMA.
Sensei Łukasz Mazur 2 dan na prestiżowy turniej zabrał 5 zawodników z klubu: Edytę Mazur, Joannę Morawską, Julię Kowalik, Milosza Wróbla i Karola Surmiaka.
Pierwsza czwórka walcząc bardzo ambitnie, niestety uległa w swoich pojedynkach i odpadła z dalszej rywalizacji.
Morawska (12-13 lat, kategoria do 40 kg) oraz Kowalik (12-13 lat, waga do 50 kg) w inauguracyjnych pojedynkach uległy późniejszym złotym medalistkom, natomiast Mazur (13-14 lat, +65 kg) i Wróbel (13-14 lat, waga do +65 kg) po zaciętych i wyrównanych walkach przegrali decyzją sędziów po 2:3.
Najlepiej z całej piątki spisał się Karol Surmiak. Podopieczny Łukasza Mazura doskonale rozpoczął imprezę, nokautując kopnięciem okrężnym na głowę w pierwszym boju Mikołaja Bulhata. W drugiej potyczce Karol poszedł za ciosem i pokonał przez wazari Mateusza Skrzypczaka z Piekar Śląskich.
Surmiak już się nie zatrzymał. W trzeciej walce jego rywal Jan Jachimowicz z Lubos Dojo okazał się cięższy o 12 kg, jednak nasz zawodnik firmową techniką mawashi geri jodan (kopniecie okrężne na głowę) nie dał żadnych szans rywalowi.
Finałowe spotkanie z Patrykiem Kopciem z Oleśnicy było najtrudniejszym bojem. Obaj zawodnicy wykonywali swoje punktowe techniki, lecz szczęście było po stronie Surmiaka.
Nasz złoty medalista ponownie wykonał kapitalne kopnięcie na głowę rywala i po chwili utonął w objęciach koleżanek i kolegi oraz Sensei.
"Taki jest sport, że z każdym można wygrać i z każdym można przegrać. Dzisiaj swój dzień miał Karol, natomiast pozostali moi zawodnicy zdobyli jakże cenne doświadczenie, które mam nadzieję  za jakiś czas przyniesie spodziewane efekty. Dla wszystkich był to dopiero drugi start w zawodach. Dziękuje wszystkim za udział i zapraszam do dalszej pracy." - podsumował Łukasz Mazur